Rozdział dwunasty

Myra

~beep~beep~beep~

"Co to, do cholery, jest?" pomyślała Myra, wychodząc z sennej nieświadomości. "Wyłącz to." Mruknęła, a Sloan zaśmiał się jej do ucha. Przesunął ramię, które leniwie spoczywało na jej biodrze, i odsunął się. Wkrótce irytujący dźwięk ucichł. Miała zamiar znów zasnąć, gdy ...