Rozdział 76

Maria i ja stałyśmy obok siebie, nakładając makijaż przed jej lustrem na toaletce. Rachel weszła do pokoju i uśmiechnęła się do nas.

"Ojej, czuję się jak dumna mama, której córka szykuje się na bal maturalny," położyła rękę na sercu. Spojrzała na mnie. "Teraz masz ją przyprowadzić z powrote...