Rozdział 100 Zmuszony do przeprosin

Tata zaczął się śmiać.

"Oczywiście, że nie, kochanie. Ten dom jest dobry dla bogatego kawalera. Ale po ślubie powinniście się przenieść do innego," powiedział. Kiedy spojrzałam na Spencera, zobaczyłam, że w środku aż kipiał ze złości. Carla patrzyła na niego z samozadowoleniem.

"Widzisz, Spencer? Tw...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie