Rozdział 74

Johnny

Nie muszę chyba mówić, że nie zmrużyłem oka tej nocy. Leżałem jednak obok Helen, żeby upewnić się, że nie będzie miała koszmarów, a jeśli już, to byłem tuż obok niej. Ale ta sprawa z naszym ślubem, nie dawała mi spokoju. Chcę się ożenić z Helen jak cholera, ale nie chcę, żeby to było małżeńs...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie