Rozdział 78

Helen

Przymierzyłam kilka sukienek o kroju syreny, ale żadna mi się nie spodobała. Jedna nie miała trenu, a druga miała za długi tren. Już miałam usiąść w kącie i się rozpłakać, kiedy sprzedawczyni wyszła z zaplecza. Nie widziałam, jak wygląda sukienka, bo była jeszcze w pokrowcu. Ale gdy ją rozpię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie