105

Red wpadła do domu, nie zaszczycając służącej nawet spojrzeniem.

Wbiegła po schodach szybko, po dwa stopnie naraz, jej obcasy stukały ostro o podłogę. Serce biło jej jak oszalałe. Czuła, jak ściska ją w piersi.

Gdy tylko dotarła do swojego pokoju, zamknęła drzwi.

Zaryglowała je.

Nie przestała si...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie