Spalać

Bez nawet miecza przy boku, Daniel ruszył do stajni, chwycił za rożek siodła i jednym ruchem wskoczył na swojego konia. Jego pięty głęboko wbiły się w boki zwierzęcia, które ruszyło z takim impetem, że wystraszyło pozostałe konie.

Jego jeźdźcy ruszyli w pościg za Danielem, który był już prawie na s...