Dziennik Lany

Perspektywa Marka

Jadę do Reggiego, odbieram moje dzieci. Mam zamiar porozmawiać z nim o Lanie. Dobrze się wyspałem i tego właśnie potrzebowałem. Zazwyczaj, gdy coś się dzieje i jest jakaś sytuacja, nie mogę spać, bo za bardzo się tym przejmuję. Lana ignoruje mnie przez cały ranek. Kiedy do niej mó...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie