17 | NAWET JEŚLI ŚWIAT PŁONIE...

Z dwiema kolejnymi osobami dodanymi do mojej mentalnej listy sojuszników, którzy mają powstrzymać apokalipsę, czuję się znacznie lepiej, wracając do domu. Idę powoli w kierunku Kiwiny, pozwalając, by powoli ciemniejące niebo przekształciło popołudniowe słońce w ciepły blask wokół wierzchołków drzew,...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie