Rozdział 20

Błękit

To kolejny dzień, który chciałabym, żeby się wreszcie skończył.

Nie dość, że lunch z Artemisem zakończył się nieprzyjemnie, to jeszcze miałam atak paniki w łazience. Na szczęście zdążyłam tam dotrzeć zanim się zaczęło. Przez chwilę myślałam, że zemdlałam, ale słysząc wszystkie te rzeczy...