Rozdział 47

Niebieski

Artemis i ja próbujemy jak najlepiej opuścić szpital bez zwracania na siebie uwagi, ale kilka osób zdążyło zrobić nam zdjęcia, gdy wychodziliśmy. Naciągnęłam rękawy bluzy na dłonie, żeby ukryć pierścionek i upewniłam się, że znak na mojej szyi nie jest widoczny. Mam nadzieję, że nikt ...