Rozdział 48

Blue

Ciepłe, słodko pachnące powietrze uderza mnie, gdy wychodzę z samolotu.

"Gdzie jesteśmy?" pytam Artemisa.

On jest już na ziemi i spogląda w górę na dźwięk mojego głosu.

"Fidżi," mówi po prostu.

Mężczyzna ubrany w czarny garnitur podchodzi do Artemisa i zaczynają rozmawiać, ale ja nie z...