Rozdział 165

Sophia

"Co do cholery, czemu ty jeszcze jesteś ubrany?" mruknęłam, szarpiąc się z guzikami.

"Wyglądało na to, że ci się spieszy, żeby wziąć mojego kutasa do buzi." Jego zadowolony uśmiech sprawił, że miałam ochotę go spoliczkować.

"A ty jakbyś się spieszył, żeby zepsuć ten moment swoim gadaniem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie