Rozdział 29

Sophia

Delikatne światło padało na kryształowe kieliszki ustawione za barem, tworząc małe tęcze, które tańczyły na naszym stole. Pianista w rogu grał coś, co przypominało jazzową wersję popowej piosenki, choć nie mogłam dokładnie jej rozpoznać.

Odwróciłam się do Emily, która z elegancją sączyła...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie