113- Kubki i pianki

Wstrzymuję oddech i czekam. Wygląda na to, że Maggie z czymś się zmaga. Zanim zdążę zaproponować pianki, Maggie rzuca się na mnie. Przez chwilę myślę, że jest naprawdę wściekła i próbuje mnie zaatakować, ale zamiast tego obejmuje mnie najmocniej, jak tylko może mała starsza kobieta. Trzęsie się i......