175- Podziw i alkohol

Tak jak za każdym razem, gdy udało mi się skomunikować z Kiarą, wracam do siebie czując zawroty głowy i lekkie mdłości. Nie jestem chory, raczej jakbym przesadził z wysiłkiem. Nie wiem, dlaczego rozmowa z nią jest tak wyczerpująca, podczas gdy obserwowanie jej, zwłaszcza we śnie, nie wymaga żadnego ...