Rozdział 77

Miesiąc później Coop odczuwał już wyraźnie zmęczenie. Każdy weekend spędzał w gaju, biwakując w dzień na tyle daleko od Kyli, żeby metal ani plastik z jego namiotu nie zanieczyściły gaju. Gdy tylko zachodziło słońce, spotykał się z Kylą i razem udawali się do świętej polany, gdzie kochali się. Robil...