Rozmowa

Graham nigdy nie czuł się tak szczęśliwy w swoim życiu. Po takim popołudniu powinien być chodzącą burzą, gotowy skręcić kark każdemu, kto go zirytuje. Zamiast tego był półprzytomny, czuł się zadowolony, szczęśliwy i pełen miłości.

Bella wprawiła go w osłupienie swoim małym przedstawieniem, żeby go ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie