Rozdział 36

Molly

Nie trzeba długo czekać, aby dom pojawił się w zasięgu wzroku, a raczej to, co z niego zostało. Im bliżej podchodzimy, tym bardziej serce się kraje. Dom jest całkowicie zniszczony. Tam, gdzie kiedyś stał budynek, teraz leży sterta gruzu. Tornado rozerwało wszystko na kawałki i to jest strasz...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie