Królowa

„Nie, nie był, był pijany, a ty go uderzyłeś, uderzyłeś go w jego cholerne urodziny! Co cię ostatnio napada na te skłonności do przemocy? Nigdy tego nie miałeś, a teraz bijesz lekarzy i solenizantów.”

Powiedział i rzucił mu gniewne spojrzenie.

„Możemy nie rozmawiać o tym tutaj.”

Odpowiedziałem, po ...