YBTM | Rozdział 3

Nikt ci nie powiedział, że twoje krzyki są na próżno.


Violet

Wzięłam głęboki oddech i krzyknęłam najgłośniej, jak mogłam, ale mój krzyk został stłumiony przez rękę, która zacisnęła się na moich ustach. Próbując się wyrwać, poczułam, jak ramię owija się wokół mojej talii, przyciągając mnie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie