Rozdział 67

Był to ostatni weekend przed Bożym Narodzeniem. Tylko trzy dni pozostały do jego wyjazdu do domu emerytowanych rodziców, gdzie miał spędzić święta jako jedyny nieżonaty syn z pięciorga rodzeństwa.

Chris nie cieszył się na kolejne przybycie kawalera. Wiedział, że czekają go te same pytania co w zeszł...