Rozdział osiemdziesiąty czwarty

Jayce

Nie myślę już więcej i skupiam się na zadaniu. Mocno przyciskam Rose do ściany, pogłębiając pocałunek. Między nami zapada cisza, gdy zdzieramy z siebie ubrania, aż nie zostaje nic, tylko skóra do skóry. Przytrzymuję ją biodrami przy ścianie i zaciskam rękę wokół jej gardła, odrywając si...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie