Rozdział 105

"Całkowicie ich odciąłem. Powiedziałem im bez ogródek, że nie mają syna, tak jak ja nie mam rodziców." Jego głos był spokojny, ale Camille słyszała w nim stary ból. "Rodzina to nie tylko krew, Camille. To sposób, w jaki ludzie cię traktują, kiedy nie masz im nic do zaoferowania."

Słowa te głęboko ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie