Rozdział 63: „Epilog”

Z perspektywy Caliope

Budzę się powoli, przynajmniej mój umysł tak robi. Nie mogę jeszcze otworzyć oczu, jakby były sklejone. Musiałam spać przez kilka godzin. Czuję suchość w ustach, co wywołuje nieprzyjemne uczucie w gardle; jestem tak spragniona.

Czuję ruch obok siebie, na chwilę panikuję, al...