Rozdział ósmy

POV Giny

Minęły dwa dni od ostatniego spotkania z Dagenem, kiedy to przyszedł poinformować mnie o ceremonii nadania mi tytułu Luny. Od tamtej pory nie opuściłam swojego pokoju, a raczej nie pozwolono mi na to. Przez te dwa dni ledwo mogłam spać, myśląc o tym, że taki los czeka mnie do końca życia.

...