Rozdział 37

Layla

Patrzył na mnie. „Co się dzieje, Aleck?” Pogłaskał mnie po twarzy. Wyglądał, jakby się wahał.

„Jesteś pewna, że tego chcesz, maleńka?”

„Tak, jestem pewna” – powiedziałam, patrząc na niego. Wstał, podniósł mnie i skierował się prosto na górę. Zobaczyłam Marcellę i powiedziałam jej dobranoc. ...