Rozdział 366 Wielka bitwa w dolinie (2)

Ptak Kości wydał nieustający, przeraźliwy krzyk.

Lorenzo wylądował ciężko w dolinie, krocząc zdecydowanie w stronę Tajemniczego Owocu.

Serce waliło mi jak młotem. Nie mogłem oderwać wzroku.

Jeden krok.

Dwa kroki.

...

Lorenzo był dziesięć kroków od celu.

Jeśli zdobędzie ten owoc, jestem skończ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie