ROZDZIAŁ 199

Z PUNKTU WIDZENIA MII

"Powiedziałam, wyjdźcie."

Mój głos był ostry. Zbyt ostry jak na to, jak bardzo trzęsłam się w środku.

Proszę, po prostu idźcie. Proszę, nie utrudniajcie tego bardziej, niż już jest.

Xavier nawet nie drgnął. Żaden z nich nie drgnął. Czterech mężczyzn… nie, czterech wilkó...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie