Rozdział 144

Oczy Sienny błyszczały mieszanką oczekiwania i niepokoju. Kelvin poprawił poduszkę za jej plecami. "Tak."

"Co?" Sienna spojrzała na niego, próbując ukryć swoje zdenerwowanie.

"Podczas jazdy do domu wspomniałaś, że chcesz kogoś zobaczyć. Nie powiedziałaś, czy to facet, czy dziewczyna, ale pomyślałe...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie