114- Czy spotkaliśmy się wcześniej? Wyglądasz jak miłość mojego życia.

Zajęło im kolejne dwa dni, zanim pozwolili mi opuścić szpital. Głównie dlatego, że nie mogłam utrzymać się na nogach dłużej niż godzinę naraz. Ale również dlatego, że Łukasz się martwił. Głęboko, cicho, uparcie martwił. Minął cały tydzień od magazynu. Od Solema. Od momentu, kiedy wypaliłam wszystkie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie