14- Zgadnij, co mam na sobie? Uśmiech, który mi dałeś.

Zakupy zajęły nam kilka godzin. Mam silne podejrzenie, że gdyby Łukasz robił zakupy sam, skończyłby w mniej niż godzinę. Głównie dlatego, że przy każdym przedmiocie, który zdecydował się kupić, spędzałam co najmniej piętnaście minut próbując go przekonać, żeby wybrał inny kolor. Opierał się wszystki...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie