54 - Biuro Zgarniacza

Chciałbym tam być, ale znowu mówią, że mam szlaban na ten weekend. To nie moja wina, jeden z braci zaczął tę głupią bójkę. Przysięgam, nic nie zrobiłem. - Leo

Leo spojrzał na niskiego mężczyznę rozmawiającego z Bam Bamem. Naprawdę nienawidził tego człowieka. Nienawidził, jak wszyscy lgnęli do Den...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie