Rozdział 41: Babeczki

To oficjalne. Mój ojciec to idiota. – Angel

Nan podała Taz mufinkę z jagodami i usiadła przy stole obok niej. Wiedziała, że kobieta była tu od wielu godzin i prawdopodobnie nie spała zbyt dobrze poprzedniej nocy. Zrywając papier z własnej, dużej mufinki, starała się pozostać swobodna.

„Jak wschó...