Rozdział 23

Zajęło mi trochę czasu, żeby się uspokoić i zebrać siły, żeby ruszyć się z tego miejsca. Ale Alex cały czas do mnie mówił, aż w końcu, cudownie, zabrakło mu tematów do rozmowy. Nie rozłączyliśmy się, tylko oddychaliśmy po obu stronach telefonu, aż dotarłam do domu.

Ostatnio śpię trochę lepiej, mimo...