Wypełnianie pustki

Thomas

Minęły dwa tygodnie od wyjazdu Isadory, a każdy dzień wydawał się dłuższy od poprzedniego. Ból jej nieobecności był ciężarem, który nosiłem w milczeniu. Od tej ostatniej nocy w jej mieszkaniu nie było żadnych wiadomości, żadnych telefonów. Nic.

Próbowałem przekonać siebie, że szanowanie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie