Rozdział 104

Czas spędzony w więzieniu był niezmywalną plamą na życiu człowieka.

Zwłaszcza za zarzut taki jak "gwałt."

Nikogo nie obchodziłaby prawda – jedno spojrzenie na zapis i już byłby przybity do słupa hańby.

Nawet wyrachowany Quentin zmrużył oczy w tym momencie. Daniel, stojący za nim, miał wyraźnie za...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie