26.

"Angelo. Proszę, pomóż mi."

Jej krzyki były odległe, gdy walczył, by ją odnaleźć w ciemności. Głosy śmiały się i drwiły z niego, ale on skupiał się tylko na Amelii. Coś musnęło go, jakby to był pies, ale nie oddaliło się daleko. Czuł jego obecność przed sobą. "Musimy ją znaleźć, zanim będzie za póź...