164

KESKA: Kiedy Mackie i ja dotarłyśmy do pracy, kierownik wezwał nas do swojego biura na krótkie spotkanie. „Wiem, że żadna z was nie miała szkolenia w zakresie obsługi kelnerskiej, ale potrzebuję, żeby każda z was obsłużyła dziś wieczorem po dwa stoliki. Gina zachorowała, a mam tylko was dwie do pokr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie