ROZDZIAŁ 21

Dante Castelli.

Wyszedłem ze skrzydła i skierowałem się w stronę celi, w której teraz przebywał — chroniony przez Psa, jednego z najbardziej wpływowych liderów w więzieniu. Moje kroki były spokojne, ale ciężar mojej obecności rozprzestrzeniał się jak cień po całej przestrzeni.

Wszedłem po schodach...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie