Rozdział 41: Epilog pierwszy

Lily (Kilka miesięcy później)

"Wciąż uważam, że to dziwne." Mruczę i siadam na łóżku Megan z nadąsaną miną.

Megan wzdycha i kręci głową. "Nie możesz o tym zapomnieć? To ma być twoje szczęśliwe zakończenie." Megan klaszcze w dłonie i macha nimi dookoła.

Marszczę czoło. "Co ty robisz?" py...