28- Kolacja z twoim wrogiem

Isabella

Minął mniej więcej dzień od mojego ostatniego wpisu w dzienniku i muszę przyznać, że pomaga mi to o wiele bardziej, niż chciałabym przyznać. Kiedy kończę pisać, zawsze chowam dziennik do szafki nocnej, z dala od ciekawskich oczu. Obecnie siedzę na łóżku i oglądam Disney+. Maratonuję Mandal...