Rozdział 332

Zanim udało nam się ubrać całą czwórkę (z wyjątkiem Leo, który zachował koszulkę, bo nie zamierzałem odbierać mu zwycięstwa), Lyra wyglądała, jakby miała zaraz się rozpłakać. A ponieważ czasem jestem szalony, postanowiłem ją pocieszyć najbardziej lekkomyślną propozycją, jaką można sobie wyobrazić.

...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie