Rozdział 55

Natalia:

Płakałam jak bóbr, patrząc, jak Blake wybiegł z pokoju, i dopiero wtedy zauważyłam krew na swoim ramieniu.

Ręce mi się trzęsły, a ja, kręcąc głową, wstałam z łóżka i otarłam łzy. Serce bolało mnie na myśl, że jestem traktowana w taki sposób. Wiedziałam, że na to nie zasługuję, ale mimo to c...