CH221

Morgan

Błaganie Pyry rozbrzmiewało w mojej głowie, ale nie ruszyłam się. Tsuneo nawet nie wyglądał, jakby miał zamiar zaatakować, a co dopiero zabić, ale w powietrzu unosiła się ciemność, która sprawiała, że czułam się nieswojo i ściskało mnie w żołądku.

Morgan!

„Śmiesz podnosić broń przeciwko swoje...