Rozdział 49

Król

"Niko," jęczę, słysząc płacz Zuri przez elektroniczną nianię na komodzie. Minęło tylko kilka godzin, odkąd padliśmy, ale tak to jest, kiedy spędzasz całą noc na pieprzeniu.

"Ja to załatwię," mamrocze Alyssa, wtulona w moją pierś, jej głos zamglony snem. Ale jej ciało mówi co innego. Już znowu...