Rozdział pięćdziesiąty drugi: Wyzwanie

Gdy zmierzamy do Dzielnicy Francuskiej, zaczynam pierwszą część mojej małej gry z Damonem. Z mojej obserwacji wiem, że Serge pomógł w ostatniej odpowiedzi Damona, ale słowa były oczywiście jego własne. Och, jakiż to zarozumiały drań, ale nie ma szans z tą złą, niegodziwą suką. Wygląda na to, że Pete...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie