Rozdział 14

Dean POV

Puk! Puk! Puk!

Głośne pukanie do drzwi przerwało mój sen. Spojrzałem na zegar, była dopiero piąta rano.

Co mogło być tak pilne, że ktoś przyszedł pukać do moich drzwi?

Lepiej, żeby to było coś ważnego. Przetarłem sen z powiek i poszedłem otworzyć drzwi.

Zobaczyłem Alberto, szefa straży...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie