Rozdział 66

Phoenix

„No to, kurwa, znajdź go!” warczę do telefonu, ledwo kontrolując głos. „Jeśli udało ci się go złapać na kamerze monitoringu, to nie może być taki dobry w ukrywaniu się.”

Ten skurwiel zginie dzisiaj.

Wiedziałem, że to brudny glina – zawsze miałem takie przeczucie. Oczywiście, moja nienawiś...