URAZ

PERSPEKTYWA SCARLET

Tonęłam. Nie tylko się topiłam, ale też dusiłam i łapałam powietrze, którego tam nie było. Zimna woda napierała z każdej strony, ciągnąc mnie coraz głębiej. Ciężar wody sprawiał, że trudno było oddychać, bo miażdżył mi klatkę piersiową.

Wszystkie moje kończyny były ciężkie i be...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie